top of page

Bez bramek przy Hallera

24.08.2015

Niepokonany Starogard i podrażniona ostatnim meczem Gedania. 

Ciekawego widowiska spodziewali się licznie zgromadzeni kibice na boisku Gedanii w sobotni poranek . Dobra pogoda i piękna murawa sprzyjała obydwu drużynom w stworzeniu dobrego widowiska. 

Mecz rozpoczął się wzajemnego badania się rywali, dużo walki w środku pola, oby dwa zespoły próbowały utrzymać się przy futbolówce. Duża ilość zaczepnych akcji z oby dwóch stron, brakowało jednak dokładności. Pierwszą bardzo groźną akcje przeprowadziła Gedania, bardzo dobrze piłkę z własnej połowy wyprowadził Paweł Pianka, zagrał na prawą stronę do Dawida Domjana - ten doskonale dograł piłkę do Ernesta Skórki, niestety zabrakło centymetrów do otworzenia wyniku spotkania. Chwilę później miało miejsce przykre zdarzenie, po rzucie rożnym dla Gedanii w polu karnym głowami zderzył się kapitan zespołu ze Starogardu Kacper Sikora i napastnik drużyny gospodarzy Bartosz Bławat . W skutek tego zderzenia zawodnik ze Starogardu musiał opuścić boisko. Miejmy nadzieje, że Kacprowi nie stało się nic poważnego i już w następnym meczu pomoże swoim kolegom na boisku. Przed przerwą groźny atak wyprowadziła drużyna gości, jednak w sytuacji 2 na 1 dobrze zachował się Michał Cielecki, a Piotr Kortas pewnie sparował piłkę i do przerwy kibice przy Hallera 201 nie zobaczyli bramek. Druga połowa wyglądała podobnie, wysokie tempo gry, sporo ataków z dwóch stron. W 60 min na boisku Bławata zastąpił Bocheński, zaś za Skórkę wszedł Michał Szczepankowski. I od tego czasu Gedania coraz częściej stwarzała groźne sytuacje. Jednak tego dnia oby dwie formacje obronne dobrze wywiązywały się ze swoich obowiązków. W 77 min meczu na boisku pojawił się Marcin Sikorski który zastąpił Macieja Gorwę, zaś 4 min później wszedł Adam Lampczyk za Pawła Piankę. I to właśnie rezerwowi Gedanii w 87 min przeprowadzili akcje która mogła zapewnić 3 punkty drużynie Bartosza Dolańskiego i Pawła Szajrycha. Sikorski odzyskał piłkę, zagrał do Lampczyka, ten posłał futbolówkę do Bocheńskiego - ta następnie trafiła do Szczepankowskiego, który dobrze obsłużył Lampczyka, jednak doskonałym refleksem wykazał się Jakub Paszkowski, broniąc ten strzał a następnie dobitkę Radosława Reglińskiego głową. Jeszcze szanse miał Bocheński, jednak po raz kolejny pewnie broni Paszkowski. Do końca meczu nie mieliśmy już groźnych sytuacji i mecz zakończył się bezbramkowym remisem. 

 

Kibice na pewno nie mogą być zawiedzeni widowiskiem, mecz był toczony w szybkim tempie, oby dwa zespoły stwarzały sporą liczbę akcji zaczepnych. Pozostaje niedosyt, że mimo dobrej gry nie udało się odnieść zwycięstwa. W jego poszukiwaniu, drużyna z Hallera uda się w następny weekend do beniaminka z Gniewina. 

 

Gedania 1922 Gdańsk 0:0 KP Starograd Gdański 

Skład Gedanii: Kortas - Ulczyński, Lipka-Wszołczyk, Wasilewski, Cielecki - Domjan, Gorwa (77'Sikorski), Regliński, Pianka (81'Lampczyk) – Bławat (58'Bocheński), Skórka (60'Szczepnakowski) 

Widzów: ok. 200

Please reload

bottom of page